Docieranie nowego silnika
zdziwiony ot cała filozofia.W docieraniu chodzi tylko o to żeby tłok się dopasował i pierścienie ułożyły.... Pierścienie się nie zatra itd co najwyżej popękają ale o to się trzeba już postarać.Z reguły każdy tłok puchnie.Najbardziej od denka z tego względu że tam dochodzi właśnie do zapłonu mieszanki.Silnik się zaciera z powodu nadmiernego spuchnięcia tłoka.Po prostu chodzi o to żeby robić to stopniowo żeby uniknąć tego nadmiernego spuchnięcia czy tam napuchnięcia tego elementu. Co większą ciekawostką jest to że większość tłoków jest wylewane w zimnych formach i przy pierwszych jazdach puchną nierównomiernie i że tak powiem muszą się "przezwyczaić" do regularnie spadającej temperatury. A o że będziecie grzać silnik na postoju chłodzony powietrzem(nawet jeżeli ktoś ma tą chłodnicę to i tak chłodnica jest chłodzona pędem powietrza podczas jazdy) to nic to wam nie da a jak za długo postoi to może wam się po prostu przegrzać i będzie puźniej gadane że części gówniane.


  PRZEJDŹ NA FORUM